Nie jestem matką wariatką, choć macierzyństwo wywróciło mój świat do góry nogami.
Nie jestem nawiedzoną nauczycielką, choć nauczanie to jedna z największych pasji mojego życia.

Ale zaraz ... To miało być parę słów o tym kim jestem, a nie o tym kim nie jestem.

A więc...... Ukończyłam filologię angielską na UW i Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych już parę ładnych lat temu. Wybór kierunku studiów (już jako drugiego) był raczej praktyczny. Nie spodziewałam się, że nauczanie stanie się moją pasją i wciąż, mimo innych perspektyw życiowych nie mogę przestać tego robić. Przez wiele lat pracowałam z dziećmi, później, jako że zawodowo związałam się z tłumaczeniami symultanicznymi i językiem angielskim biznesowym, zaczęłam prowadzić kursy głównie dla osób dorosłych. Wszystko się jakoś tak pomału układało gdy w 2010 roku mój świat stanął na głowie. Zostałam mamą po raz pierwszy a po jakimś czasie po raz drugi. Obecnie, jak to przy dwójce dzieci bywa, staram się wszystko ze sobą połączyć w harmonijnej zgodzie: rodzicielstwo, pracę i pasje.
Niestety pasje w takich zestawieniach zawsze lądują na końcu.
Żeby więc moje dzieci nie cierpiały rozłąki z tytułu moich zainteresowań, postanowiłam czynnie je do nich włączyć i zaczęłam pomału uczyć je języka angielskiego przygotowując dla nich jak najciekawsze materiały, aby czerpały z tego jak najwięcej przyjemności. Pozytywnie zaskoczyły mnie efekty jakie zaczęliśmy uzyskiwać, zainteresowanie każdym nowym tematem, wręcz dopytywanie się, kiedy znowu usiądziemy do angielskiego, w końcu zaangażowanie w każdą kartę pracy. Znajomi nie mogli wyjść z podziwu ile słówek już byliśmy w stanie powiedzieć i wielokrotnie mówili, że moje dzieci mają szczęście, bo mogę je sama uczyć. To był właśnie zalążek pomysłu, podzielenia się tymi możliwościami z innymi dziećmi, uczenia ich poprzez rodziców i opiekunów, w nadzieji osiągnięcia przez nich takich samych rezultatów.

Wszystkie nagrania (mam nadzieję, że z czasem będą one lepszej jakości) i karty pracy są mojego pomysłu. Wykonanie graficzne zawdzięczam zaś wspaniałej osobie, Magdzie Stachlewskiej, spod której ręki wychodzą prawdziwe dzieła sztuki.

Liczę na Wasze uwagi i komentarze. Jeżeli coś Waszym zdaniem mogę poprawić, dołożyć - piszcie. Na wszystkie maile odpowiem.

Pamiętajcie że każde polubienie naszej strony na portalach społecznościowych daje możliwość innym rodzicom do nas trafić a mnie zdobyć kolejne ciekawe materiały edukacyjne po bardziej korzystnych cenach. Więc do dzieła!

Życzę miłej zabawy!
Have fun!